Saturday 15 March 2014

"Mów szeptem, jeśli mówisz o miłości..."

Nie wiem czym milosc jest dla Was, ale powiem Wam czym jest dla mnie.

Milosc to nie kwiaty i piekne slowa, 
to nie pieniadze i dobra materialne, 
Milosc to czyny, poswiecenie, sztuka przebaczania i zrozumienia.
Milosc jest wtedy kiedy potrafimy patrzec na druga osobe sercem, duszą i roządkiem jesnoczesnie.    I wszystko mowi nam :TAAAAK!!!
Milosc jest wtedy kiedy to samo slyszymy z drugiej strony.
Milosc to SZACUNEK, zrozumienie, wzajemne wsparcie.
Milosc to wspolna radosc i wspolne lzy.
Milosc, to fakt, ze przy nikim nie czuje sie tak dobrze , jak wlasnie przy Nim.
I miloscia jest to, ze po trzynastu latach razem wciaz mozemy gadac i gadac, o wszystkim i o niczym. 

To juz 13 lat odkad jestesmy razem, to ponad 1/3 mojego zycia! 


I nie powiem, ze zawsze bylo dobrze. Nie, nie bylo. Poczatki byly mega trudne. Byly rozstania i powroty, byly klotnie i przykre slowa, byly ciche dni, byl zal i lzy. 
Pierwsze trzy lata naszego zwiazku byly mega burzliwe, ale wtedy niewiele nas laczylo: seks, kilka wymienionych prezentow walaentynkowych i urzodzinowych, kilku wspolnych znajomych i to wszystko. 
Mimo to zawsze wracalismy do siebie.

Wkoncu zdecydowalismy sie na slub.


Te piekne slowa uslyszelismy w kosciele w dniu naszego slubu:




"Miłość cierpliwa jest, 

łaskawa jest. 

Miłość nie zazdrości, 

nie szuka poklasku, 

nie unosi się pychą, 

nie dopuszcza się bezwstydu, 

nie szuka swego, 

nie unosi się gniewem, 

nie pamięta złego, 

nie cieszy się z niesprawiedliwości, 

lecz współweseli się z prawdą. 

Wszystko znosi, 

wszystkiemu wierzy, 

we wszystkim pokłada nadzieję, 

wszystko przetrzyma.

Milosc nigdy nie ustaje."
(I list do Koryntian)


Sa piekne i glebokie. A jakie prawdziwe!

A mimo to

Poczatki malzenskiego zycia byly trudne... klotnie, lzy, bolesne slowa. Ale przetrwalismy.


Przetrwalismy wtedy wiec czemu nie mielibysmy przetrwac teraz?

Po 13 latach laczy nas bardzo wiele:

Dwoje dzieci
Slub
Wspolne konta w banku
Wspolne cele, plany, marzenia
Wszystko.

Po 13 latach wciaz potrafimy sie zaskoczyc, nie znamy nudy, ani rutyny.

No moze troche doskwiera nam troche rutyna w  lozku, ale to chyba normalka ;)

I ot tak po 13 latach moj mezus zaskoczyl mnie prezentem:





Dostalam perfumkiiiii!!!!! W dodatku takie, ktore juz dawno temu mnie zachwycily a ON wciaz pemietal :)))

Moj mezus to moj najlepszy przyjaciel. Najblisza mi osoba, ktora nigdy w niczym mnie nie ogranicza, zawsze wspiera, pomaga, doradza. Z wzajemnoscia oczywiscie.

Wiec jak moglibysmy NIE byc ze soba szczesliwi???
Kocham go jeszcze mocniej niz 13 lat temu, mocniej niz 9 lat temu w dniu naszego slubu.
Wkoncu docieramy sie kazdego dnia i dopracowujemy nasz zwiazek pod kazdym wzgledem.  






A to moje najglebsze i najpiekniejsze motto na temat milosci, z ktorym zgadzam sie w 100%, mam nadzieje, ze Wy rowniez:




I Wam zycze takiej milosci, milosci co gory przenosi!

20 comments:

  1. Gratulacje! I jeszcze wiecej takich rocznic! Te ostatnie to moje motto :) (I to ono utwierdzilo mnie jeszcze bardziej w przekonaniu, ze moje malzentwo bylo 100% pomylka!)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dobrze, ze zorientowalas sie dostatecznie wczesnie, szkoda zycia by marnowac je z nieodpowiednia osoba. Jeszcze znajdziesz Mr Right ;) dzieki x

      Delete
  2. super, gratuluję!
    wiesz, że my też jesteśmy ze Skarbem 13 lat razem!!! :-)))

    ReplyDelete
  3. Gratuluję braku rutyny ;) Jest taka piosenka o miłości idealnej, strasznie ją lubię, chociaż jest kiczowata. Ale sens taki, że idealna miłość to taka, w której wszystkiego jest po trochu ;-)

    ReplyDelete
  4. Masz 39 lat? Zakładałabym się, że nie więcej, niż 32! :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Nieeeeeeeeeee :))))))) jeszcze 32 , choc niedlugo stuknie 33 ;) Kurcze, z matematyka u mnie marnie, zaczynam sie gleboko zastanawiac czy 13 to rzeczywiscie ponad 1/3 mojego zycia? no i chyba taaak? ale dziwnie to ujelam... ? ale jesli nie to wyprowadz mnie z bledu, prosze :)

      Delete
    2. Jak dla mnie 13 to zdecydowanie ponad 1/3 Twojego zycia :)

      Delete
  5. Fajnie, że właśnie prowadzisz bloga o życiu i samej sobie:) Zapraszam do odwiedzin będzie mi bardzo miło:)

    ReplyDelete
  6. Pięknie to napisałaś. Myślę, że najważniejsze w małżeństwie oprócz miłości jest wielka przyjaźń. Mój Mąż też jest moim przyjacielem, w niczym mnie nie ogranicza tylko wspiera. Znamy się już 11 lat :)
    Pozdrawiam.

    ReplyDelete
    Replies
    1. zgadzam sie. obie mamy szczecie w milosci =)

      Delete
  7. Dopiero sie zorientowalam, ze mam taki sam perfume tylko w "starej" butelce :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Ty Aga chyba masz spora kolekcje perfum, co? ;)

      Delete
  8. Ohh, wzruszają mnie takie wpisy o miłości :) Przeczytałam z uśmiechem :)
    Ludzie często mówią, że ślub nie jest potrzebny, bo to 'tylko papier'. A chyba ten 'papier' jednak wiąże dodatkowo, nie? Nie w negatywnym sensie. Bo czasem jest źle, czasem są wątpliwości i związek nie małżeński chyba łatwiej się w takich sytuacjach rozpada. A w małżeństwie są jednak troszkę inne wspomnienia, zdjęcia ze ślubu, obrączka. To chyba mocno wiąże.
    Fajnie, że Twój mąż jest Twoim przyjacielem, to bardzo ważne :)

    ReplyDelete
    Replies
    1. dzieki za ten piekny komentarz :) Z tym papierem to roznie bywa, znam pary ktore byly razme latami , a po slubie nagle zmiana o 180stopni.... Na szczescie w naszym przypadku pbylo sie bez zmian :)

      Delete
  9. Całkowicie ufałem doktorowi ADELEKE od czasu, gdy rozmawiałem z nim w okresie, gdy mój narzeczony opuścił mnie po 5 latach naszego związku, rozpoczął pracę nad zaklęciami na moim narzeczonym i dał mi tyle zapewnienia i gwarantował, że jedzie aby mój narzeczony stanął na nogi w ciągu zaledwie 24 godzin od rzucenia zaklęcia. Byłem tak pewny swojej pracy i tak jak powiedział na początku, mój narzeczony w końcu do mnie wrócił, tak, wrócił z całym sercem, Miłością, troską, emocjami i kwiatami, i teraz jest lepiej. Bez wahania poleciłbym tego potężnego rzucającego zaklęcia każdemu, kto potrzebuje pomocy .. kontakt: Dr ADELEKE na WhatsApp +27740386124 lub e-mail; aoba5019@gmail.com

    ReplyDelete
  10. Naturalne zioła wyleczyły tak wiele chorób, że leki i zastrzyki nie mogą wyleczyć. Widziałem wielkie znaczenie naturalnych ziół i cudowną pracę, jaką wykonali w życiu ludzi. Czytałem w Internecie zeznania ludzi na temat tego, jak zostali wyleczeni z opryszczki, HIV, diabetyków itp. przez ziołolecznictwo Dr.DAWN, więc postanowiłem skontaktować się z lekarzem, ponieważ wiem, że natura ma moc uzdrawiania wszystkiego. Zdiagnozowano u mnie HIV przez ostatnie 7 lat, ale Dr DAWN wyleczył mnie swoimi ziołami i od razu skierowałam do niego ciotkę i jej męża, ponieważ oboje chorowali na opryszczkę i też zostali wyleczeni. Wiem, że trudno w to uwierzyć ale jestem żywym świadectwem. Próbowanie ziół nie zaszkodzi. Jest także rzucającym zaklęcia, rzuca zaklęcia, aby przywrócić rozbite małżeństwa i zaklęcia powodzenia, aby prosperować i doskonalić się w życiu. Skontaktuj się z Dr.DAWN e-mail: ( dawnacuna314@gmail.com )
    Whatsapp: +2349046229159/
    +3550685677099

    ReplyDelete
  11. Zawsze będę wdzięczna dr Ilekhojie za naprawienie mojego rozpadającego się małżeństwa po tym, jak mój mąż zostawił mnie dla swojej kochanki. Nigdy nie wierzyłem w zaklęcia, dopóki mój przyjaciel mnie mu nie przedstawił. Na początku byłam sceptycznie nastawiona do niego, bo dużo słyszałam o fałszywych ludziach, którzy udają, ale rozwiałam wątpliwości, bo desperacko chciałam odzyskać męża. Dobrze mi wytłumaczył i obiecał, że po swoim rytuale pojednania mąż sam wróci do domu. Dopiero po trzech dniach wrócił mój mąż. Żyję znowu szczęśliwie z mężem po tylu kłótniach i groźbach rozwodu. Dziękuję dr Ilekhojie. Jego bezpośredni telefon lub Whatsapp: +2348147400259 lub e-mail: gethelp05@gmail.com

    ReplyDelete