Monday 24 November 2014

Autyzm nie spi...

I my tez nie! :/

Ile cierpliwosci trzeba miec wie tylko ten, kto ma w domu malego autystyka.
Moja cierpliwosc zawsze jest na skraju, na samej granicy wyczerpania. I tylko nadzieja jakos mnie trzyma w kupie, nadzieja, ze kiedys to sie zmieni, ze bedzie lepiej.
Bo gdyby nie nadzieja , to juz dawno posypalabym sie na kawalki, niczym kruche szklo.

Ten dzieciak jest niezniszczalny, jego energia nigdy sie nie wyczerpuje.
On jest na pelnych obrotach od godziny siodmej rano do godzny jedenastej w nocy. Bez przerwy.
I nie ma znaczenia czy caly dzien wypelniony jest ekscytujacymi zajeciami poza domem, czy tez jest w szkole, czy w domu, to wszystko bez znaczenia.
Nic nie zmieniaja prosby, grozby, krzyki, kary, tlumaczenie... on i tak zrobi tak jak chce.
Pojdzie w koncu spac z wlasnej woli, owszem, pojdzie do swojego lozka, sam wkoncu zgasi swiatlo.
Ale nie o 7, nie o 8 tak jak jego mlodszy brat, nie o 9, nie o 10, on zrobi to o 10:30 , czy 11.00.



...Pojdzie spac o 11, by kolenjego dnia o 6.40 obudziac nas radosnie jak skowronek. Taaak, jest pierwszy na nogach, w dodatku pelen energii do zabawy i gotowy by zmierzyc sie z kolejnym dniem.

On nie jest glupi. Ba, jest szalenie inteligentny. Gasi swiatlo i przykrywa sie koldra kiedy slyszy, ze idziemy na gore by go wgonic do lozka. Ale po chwili, kiedy teren jest "czysty", zapala swiatlo i zaczyna radosna zabawe. Pozniej na paluszkach schodzi na dol, wyglada przez szpare miedzy drzwiami co tez tam na dole ciekawego porabiamy. Czy tez czasem nie jemy czekolady, czy innych smakolykow? Wczoraj jadlam winogrona, podejrzal przez szparke, wyskoczyl gdy poszlam do kuchni umyc kubek, zabral sobie na gore dorodna kisc, myslal , ze nie widze. Ale ja wszystko widze i slysze, jak kazda matka ;)
Znowu zaczal spiewac, jak kazdej nocy, i tanczyc. Ide zatem na gore. Drzwi dzieciecego pokoju zamkniete, podparte, pudlem z klockami, zeby mama z tata "nie przeszkadzali", a jakze.
Pomysly ma niewyczerpane. Ku naszej watpliwej radosci niestety. I jak tu wypoczac? Pozostaje nadzieja, ze kiedys bedzie lepiej, Ta glupia nadzieja, ktora zawsze umiera ostatnia.



Zasnal, wreszcie zasnaaaal :)))) Odlozyl zabawki do pudelka, posprzatal ksiazki z podlogi, zgasil swiatlo i polozyl sie do lozka.  Hurrraaaa :)))
Jeszcze tylko piosenka na poprawienie nastroju i tez ide spac






16 comments:

  1. Sciskam Cie mocno moja droga "wirtualna" kolezanko.
    Bedzie lepiej... xxx

    ReplyDelete
  2. Co ja moge Ci napisac... Jestes wielka! Wiesz o tym :)

    ReplyDelete
  3. Pracowałam z dziećmi autystycznymi i jestem pod wrażeniem, ze Twój syn Cię słucha, sam sprząta. Dzieci z jakimi miałam do czynienia były zamknięte w swoim świecie, nie kontaktowały z rzeczywistością na tyle by np.przysunąć coś do drzwi bo chcą pobroić i nie chcą żeby rodzice weszli. Jestem pod ogromnym wrażeniem. Możliwe że są różne rodzaje autyzmu. Życzę Ci żeby Twój syn wyrósł z autyzmu jeżeli jest to możliwe. Polecam Ci książkę "Kryształowe dzieci" Doreen Virtue.

    ReplyDelete
    Replies
    1. nasz syn ma tylko lekki autyzm, jest wyjatkowo inteligentny i wykorzystuje to non stop. ma za to problemy z komunikacja... tzn kiedy ON czegos chce, nie ma problemu ;) Ale nie potrafi prowadzic konwersacji na tematy typu "co robiles w szkole?" , nie bawi sie z dziecmi a raczej obok nich. na szczescie z bratem ma swietny kontakt. dzieki, ja tez mam nadzieje, ze kiedys "wyrosnie" z autyzmu. podobno jest to mozliwe, zwlaszcza w przypadkach lekkiego autyzmu. zaciekawilas mnie ta ksiazka, postaram sie ja upolowac dzieki :)

      Delete
    2. Kupiłam ją sobie, bo moja starsza córka wykazywała parę cech. Po jej przeczytaniu zrozumiałam, że to nie autyzm a taki jej urok. Porozmawiałam z rodzicami znajomych dzieci i co się okazało. Mnóstwo dzieci z jej rocznika wykazuje te same cechy: nieśmiałość, małomówność, określiłabym to wstydliwością ale to jest coś innego, może uważność. Te dzieci są pokoleniem obserwatorów, później zaczynają mówić. Są fascynujące. Na szczęście jest zdrowa. Mam ogromną nadzieję, że Twój synek przezwycięży tę chorobę :) A ile lat ma Twój synek ?

      Delete
    3. Nasz synek ma prawie 6 lat. Tez poczatkowo myslalam, ze jest niesmialy, uwazny. Ale niestety nie. rozwija sie szybko ale na swoj sposob...

      Delete
    4. Mojej przyjaciółki syn ma lekki autyzm, tak jak Twój. Jest bardzo inteligentny, inaczej patrzy na świat. Ma umysł analityczny. Chodzi do specjalnej szkoły, co mu pomaga. Słucha co sie do niego mówi, ale jest bardzo niezależny. Ma problem z komunikacja tzn. Nie potrafi prowadzić rozmowy, ale odpowiada na pytania i jest czasem 'cheeky' :) Bardzo go lubię i w ogóle uważam, ze jest świetny :)

      Delete
  4. Brawa za bycie matką. A w ogóle jakoś tak miło się czyta jak taki dzieciak sobie bryka i próbuje robić rodziców w balona, zabawne to :D.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Masz racje, ma to swoj urok :) niestety jest tez uciazliwe ;)

      Delete
  5. Gratuluje takich wielkich pokładów cierpliwości. Wierze, ze czasem jest bardzo ciężko, ale bez tej iskierki nadziei było by jeszcze ciężej. Pozdrawiam cieplutko :)

    ReplyDelete
  6. Dzieci autystyczne są wyjątkowe i każde z nich jest inne, wciąż szukamy nowych sposobów terapii, szukamy przczyczyn... Doskonale wiem że obcowanie z autystykiem jest trudne wiem ze nie można tego wyleczyć ale wierzę że każde dziecko móżna usprawnić. Cieszę się, że prowadzisz bloga. I trzymam za was kciuki :-)

    ReplyDelete
  7. Czytam i jakbym widziała mojego smyka. Ludzie marzą o podróżach, niebieskich migdałach i cudach na kiju, a ja - żeby choć raz mój autyk przespał więcej niż 6 godzin na dobę :) Pozdrowienia!

    ReplyDelete
  8. Całkowicie ufałem doktorowi ADELEKE od czasu, gdy rozmawiałem z nim w okresie, gdy mój narzeczony opuścił mnie po 5 latach naszego związku, rozpoczął pracę nad zaklęciami na moim narzeczonym i dał mi tyle zapewnienia i gwarantował, że jedzie aby mój narzeczony stanął na nogi w ciągu zaledwie 24 godzin od rzucenia zaklęcia. Byłem tak pewny swojej pracy i tak jak powiedział na początku, mój narzeczony w końcu do mnie wrócił, tak, wrócił z całym sercem, Miłością, troską, emocjami i kwiatami, i teraz jest lepiej. Bez wahania poleciłbym tego potężnego rzucającego zaklęcia każdemu, kto potrzebuje pomocy .. kontakt: Dr ADELEKE na WhatsApp +27740386124 lub e-mail; aoba5019@gmail.com

    ReplyDelete
  9. Naturalne zioła wyleczyły tak wiele chorób, że leki i zastrzyki nie mogą wyleczyć. Widziałem wielkie znaczenie naturalnych ziół i cudowną pracę, jaką wykonali w życiu ludzi. Czytałem w Internecie zeznania ludzi na temat tego, jak zostali wyleczeni z opryszczki, HIV, diabetyków itp. przez ziołolecznictwo Dr.DAWN, więc postanowiłem skontaktować się z lekarzem, ponieważ wiem, że natura ma moc uzdrawiania wszystkiego. Zdiagnozowano u mnie HIV przez ostatnie 7 lat, ale Dr DAWN wyleczył mnie swoimi ziołami i od razu skierowałam do niego ciotkę i jej męża, ponieważ oboje chorowali na opryszczkę i też zostali wyleczeni. Wiem, że trudno w to uwierzyć ale jestem żywym świadectwem. Próbowanie ziół nie zaszkodzi. Jest także rzucającym zaklęcia, rzuca zaklęcia, aby przywrócić rozbite małżeństwa i zaklęcia powodzenia, aby prosperować i doskonalić się w życiu. Skontaktuj się z Dr.DAWN e-mail: ( dawnacuna314@gmail.com )
    Whatsapp: +2349046229159/
    +3550685677099

    ReplyDelete